Przed poznańskim sądem stanęło czterech mężczyzn. Rafał K., Mateusz H., Dominik A., i Grzegorz Z. To członkowie gangu okradającego ludzi metodą na policjanta. Wszyscy idą siedzieć do więzienia.
Gang działał w okresie od lipca do września 2016 r. Oszuści dzwonili do losowo wybranych osób podając się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego lub Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Informowali ofiarę, że policja prowadzi akcję mającą na celu zatrzymanie pracowników banku, w którym ma ona swoje pieniądze. Pracownicy banku mieli na podstawie podrobionych dowodów osobistych wypłacać pieniądze z ich konta.
Oszuści pod pozorem zastawienia pułapki namawiali rozmówców, by ci wypłacili z banku określoną sumę pieniędzy. Gotówkę kazali zostawiać we wskazanym, odludnym miejscu. Członków gangu udało się złapać na gorącym uczynku. Odbierali jednej z paczek z pieniędzmi. Sprawcy działali w różnych konfiguracjach w ramach doskonale zorganizowanej grupy w której każdy z nich miał ściśle określone zadania.
Udało im się oszukać co najmniej 12 osób. Ukradli ludziom pół miliona złotych. Ustalono, że usiłowali w ten sam sposób ukraść pieniądze od 20 innych osób, ale nie dało im się. Ludzie okazali się czujni i nie oddali oszustom swoich oszczędności.
Szajka została skazana. Rafał K. ma odsiedzieć 7 lat więzienia. Mateusz H. usłyszał karę 3 lat więzienia, Dominik A. z kratami spędzi dwa lata i 6 miesięcy, a Grzegorz Z. dwa lata. Zasądzone zostały również odszkodowania dla pokrzywdzonych. Wyrok nie jest prawomocny.