Policjanci z Szamotuł prowadzili sprawę dotyczącą obcokrajowca, który dopuścił się przestępstwa oraz wykroczeń, stwarzając realne zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku publicznego. Ukrainiec został deportowany do swojego kraju.
W dniach, od 12 do 15 września, szamotulscy policjanci otrzymali kilka zgłoszeń związanych z przebywającym w mieście obywatelem Ukrainy. Pierwsze dotyczyło wykroczenia szalbierstwa. Ukrainiec skorzystał z noclegu w hotelu bez zamiaru uregulowania rachunku. Kolejne zgłoszenia odnosiły się do uporczywego nękania jednej z pracownic hotelu. 23-latek dopytywał o kobietę, nachodzić ją podczas pracy oraz próbować uzyskać jej dane.
Podczas jednej z interwencji pojawiła się informacja, że mężczyzna posiada przy sobie broń. Okazało się, że była to replika ASG, która nie wymaga pozwolenia. Dodatkowo policjanci prowadzili sprawę dotyczącą wyłudzenia kredytu, w której podejrzanym również okazał się ten sam obcokrajowiec.
Na podstawie zgromadzonego materiału, 18 września br., 23-latek został zatrzymany i przesłuchany, a następnie usłyszał zarzuty. W związku z nieprzestrzeganiem polskiego prawa oraz licznymi zgłoszeniami od zaniepokojonych mieszkańców, policjanci przeprowadzili procedurę sprawdzającą zasadność wydania decyzji o zobowiązaniu cudzoziemca do powrotu. Po kontroli legalności pobytu i analizie wszystkich czynności ustalono, że zachowanie mężczyzny stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku publicznego.
Komendant policji w Szamotułach skierował wniosek do komendanta straży granicznej o wydanie decyzji o zobowiązaniu cudzoziemca do opuszczenia Polski. Straż Graniczna przejęła mężczyznę, a następnie, po podjęciu decyzji, został on pod eskortą przekazany służbom swojego kraju.