– Ostrzegamy inne firmy przed Vahifem H. Wziął zaliczkę wypłaty i nocą ukradł drogi sprzęt hydrauliczny – mówi Marek Dziubałka z pomocy drogowej Maxmar. Straty sięgają nawet 8 tys. zł. Kradzież została zgłoszona policji.
Vahif H. w piątek, 7 grudnia, po pracy wziął zaliczkę na wypłatę od swojego szefa. To było 2 tys. zł. Nocą z piątku na sobotę, 8 grudnia, po cichu zjawił się bazie firmy Maxmar, w której pracował. – Z holownika ukradł drogie narzędzia hydrauliczne i uciekł – mówi Marek Dziubałka z pomocy drogowej Maxmar. Nagrała to kamera monitorująca teren pomocy drogowej. Koszt skradzionych narzędzi to ok. 4 tys. zł.
Vahif zaraz po nocnej kradzieży uciekł. Nie zapłacił również za wynajęte mieszkanie. – Ten koszt spadnie na nas. To kolejne 2 tys. zł – mówi M. Dziubałka. W sumie ukraiński pracownik ukradł 8 tys. zł.
– Ostrzegamy inne firmy przez bezwzględnym złodziejem. Sprawę zgłosiliśmy policji – mówi M. Dziubałka. Szef pomocy drogowej mówi, że Vahif do kradzieży się przygotował. Specjalnie wziął zaliczkę i potem ukradł cenne narzędzia hydrauliczne. Wiedział co kradnie i może to łatwo sprzedać.