Uwaga. Nowe ataki oszustów metodą „na wnuczka”

We wtorek, 14 sierpnia, na terenie Gorzowa doszło do kilkunastu prób oszustw metodą na funkcjonariusza CBŚP. Przestępcy dzwoniąc do mieszkańców przedstawiali nieprawdziwe fakty związane z pracą policji i prosili o dane kont bankowych oraz informacje o majątku. Na szczęście nie udało się.

Oszustwa metodą „na wnuczka”, „na policjanta”, „na administratora”, „na sprzedawcę” to tylko kilka z wielu sposobów, jakimi posługują się przestępcy, żeby wyłudzić od mieszkańców ich oszczędności.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

We wtorek oszuści uderzyli kolejny raz. – Do kilkunastu mieszkańców Gorzowa dzwonili przestępcy podający się za funkcjonariuszy CBŚP i prosili o podanie danych kont bankowych oraz informacji o majątku, które miały im posłużyć w zwalczaniu naciągaczy – mówi st. sierż. Mateusz Sławek z biura prasowego lubuskiej policji.

Na szczęście wszyscy mieszkańcy postąpili zgodnie z radami, żeby nie przekazywać takich informacji i nie dali się oszukać. O atakach oszustów powiadomili gorzowską policję, która już zajmuje się sprawą.

Policjanci w walce z naciągaczami prowadzą czynności operacyjne oraz dochodzeniowo-śledcze, ale także organizują spotkania profilaktyczne, podczas których przekazują mieszkańcom wiedzę związaną z obroną przed tego typu przestępcami. Mundurowi każdorazowo przypominają o tym, że prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazanie im jakichkolwiek pieniędzy lub danych związanych z majątkiem.

Widać, że ludzie są coraz bardziej czujni. I to nie tylko niedoszłe ofiary. 10 lipca pracownica jednej z placówek bankowych zorientowała się, że starszy mężczyzna, który chciał wypłacić sporą sumę pieniędzy, jest oszukiwany. Ostrzegła o tym fakcie mężczyznę i poinformowała policję. Dzięki jej czujności senior z Gorzowa nie stracił swoich pieniędzy.