Uważajmy na oszustów, którzy ofiarują nam breloczki do kluczy, mogące przekazywać sygnał o naszej obecności w domu. Lubuska policja otrzymała informację o takim działaniu przestępców na terenie Niemiec. W naszym regionie podobnych przypadków nie notowano, jednak czujność jest wskazana.
Lubuska policja w ostatnich dniach otrzymała od policjantów z Niemiec informację na temat działalności na tamtejszym terenie grup przestępczych wykorzystujących naszą łatwowierność. Oszuści, pojawiając się szczególnie w okolicach parkingów lub stacji paliw, pod pozorem akcji promocyjnych ofiarują przygodnym osobom breloczki do kluczy.
Taki podarunek jest swego rodzaju „koniem trojańskim” – urządzenie ma wbudowany elektroniczny chip, za pomocą którego przestępcy są w stanie szybko ustalić nasze położenie. W ten sposób mając potwierdzenie, że opuściliśmy mieszkanie decydują się na dokonanie włamania.
Opisane przypadki dotyczą jak do tej pory terenu Niemiec (Badenia-Wirtenbergia), jednak policyjne ustalenia świadczą, że korzystające z opisanego „patentu” grupy przestępcze przemieszczają się.
W skład grup wchodzą obywatele pochodzenia rumuńskiego, którzy wcześniej,w bardzo podobny sposób, dokonywali przestępstw na terenie Holandii. Z tego powodu także na terenie Polski należy zachować ostrożność, nie przyjmować żadnych tego typu podarunków, a o podejrzanym zachowaniu nieznajomych osób niezwłocznie informować policję, telefonując pod numer alarmowy 997.