Na ten dzień czekało wielu zielonogórzan. W niedzielę, 16 lipca, w Ogrodzie Botanicznym zostało otwarto powiększone minizoo z nowymi zwierzętami oraz zabawkami. – Jestem dumny z tego obiektu – mówi prezydent Janusz Kubicki, który zaprosił mieszkańców do zwiedzania całości.
Całe rodziny z dziećmi stawiły się w południe w Ogrodzie Botanicznym, aby wypróbować nowe atrakcje m.in. olbrzymiego interaktywnego krokodyla, krzywe domki czy też wodny plac zabaw. Bez wątpienia „królami” wydarzenia były jednak małpki i lemury, które niczym magnez przyciągały najmłodszych zielonogórzan!
Z inwestycji zadowolony jest Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry. – W 2007 roku otwieraliśmy w Ogrodzie odnowiony teren wokół „wigwamu”, teraz zaśprzyszła pora na minizoo. Krok po kroku to miejsce jest rozbudowywane i staje się coraz większą atrakcją naszego miasta – mówi Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry.
W Zielonej Górze otwarto nowe minizoo
Radny Paweł Wysocki zapewnia, że zwierzęta już zaaklimatyzowały się w nowym domu. – Wszystkie urodziły się w ogrodach zoologicznych. Przyjechały do nas trzy tygodnie temu m.in. z partnerskiego miasta Cottbus. Z nowych mieszkańców mamy lemury katta, małpki kapucynki czy też owcę świniarkę. Lemury nie miały żadnych problemów, natomiast małpki bały się trochę obcych ludzi, siadały w wyższych strefach klatki – mówi radny Wysocki.
I zwraca się również z apelem do samych mieszkańców, aby nie dokarmiali zwierząt. – Lemury na Madagaskarze znajdują sobie suche liście i nasiona, aby się odżywiać. Dlatego my też nie dajemy im za dużo owoców, aby się nie pochorowały – tłumaczy radny Zielona Razem.