Do zaginięcia trzylatki doszło w piątek około godz. 16.55 w Pierzwinie w gminie Nowogród Bobrzański. Na miejscu ruszyła akcja poszukiwawcza zielonogórskiej policji, straży pożarnej i społecznych ratowników.
Trzyletnie dziecko zaginęło z podwórka jednej z posesji w Pierzwinie. Bawiła się z psem, po chwili zniknęła. – Trzyletnie dziewczyna oddaliła się w nieznanym kierunku – mówi podkom. Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji.
Na miejsce natychmiast pojechała zaalarmowana o zaginięciu dziecka policja. Do akcji włączyła się również straż pożarna oraz społeczni ratownicy. Policja do akcji włączyła również psy tropiące.Trwają poszukiwania trzyletniej dziewczynki. Wypompowano wodę ze stawu w okolicy. Na szczęście nie znaleziono tam trzylatki.
Dziecka szukają policjanci z Zielonej Góry oraz ratownicy. W akcji biorą udział również strażacy ochotnicy z Niwisk, Kaczenic, Kotowic, Urzut, Drągowiny, Jarogniewic i dwie jednostki zawodowców z Zielonej Góry.
Akcja poszukiwania dziecka, mimo zapadającego zmroku, nadal trwa. Po godz. 18.00 podkom. Konieczny poinformował nas, że komendant zielonogórskiej policji ogłosił alarm w komendzie w związku z zaginięciem trzylatki. Przeczesywana jest okolica zaginięcia dziewczynki. – Do pomocy w poszukiwaniach został wezwany policyjny śmigłowiec z Poznania – mówi podkom. Konieczny. Na jego pokładzie jest kamera termowizyjna.
Wiadomo już, że przed zaginięciem trzylatką miał opiekować się 17-latek.
Po godz. 19.00 na miejsce dojechali kolejni policjanci. Poszukiwania trzylatki cały czas trwają. Droga dojazdowa do Pierzwina została zamknięta przez policję. Matce zaginionego dziecka pomocy udzieliło pogotowie ratunkowe. Kobieta jest w szoku.
Przed godz. 20.00 w miejscu poszukiwań zaginionej trzylatki wylądował policyjny śmigłowiec z kamerą termowizyjną na pokładzie. Po starcie z jego pokładu zostanie przeszukana okolica, kamera termowizyjna reaguje na temperaturę. Jest bardzo pomocna w poszukiwaniach osób zaginionych.
Godz. 20.58. Policyjny śmigłowiec jest w powietrzu. Dzięki kamerze termowizyjnej trwa przeszukiwanie okolicy. Nie ma jednak śladu po trzylatce.
Godz. 21.13. Na miejscu poszukiwań jest około 150 policjantów i 10 zastępów straży pożarnej. Są również strażacy. Mimo ciemności akcja poszukiwawcza trzylatki trwa. Kamery termowizyjne, bardzo przydatne w poszukiwaniach, dowiozła również straż pożarna z Zielonej Góry. Na miejscu jest 10 zastępów straży pożarnej. Po wylądowaniu śmigłowca ruszy przeczesywanie lasu z ziemi. Na czas przeszukiwania okolic z powietrza, przy użyciu kamer termowizyjnych ekipy poszukiwawcze wycofano z lasu, żeby nie myliły odczytu z kamery. Po dziewczynie nadal nie ma śladu.
Godz. 21.43. Śmigłowiec za chwilę wyląduje. Z pokładu wskazanych zostało kilka miejsc, niestety nie znaleziono w nich zaginionej trzylatki. Za chwilę śmigłowiec wyląduje. Natychmiast zostanie wznowione przeszukiwanie okolicy przez ekipy naziemne.
Godz. 22.25. Śmigłowiec policji z Poznania na lotnisku zostanie zatankowany i wróci przeszukiwać okolice Pierzwina. Po dziewczynce nadal nie ma śladu. Na zewnątrz temperatura spadła do granic zera. Poszukiwania trwają mimo ciemności. Ekipy poszukiwawcze używają latarek. W terenie są psy tropiące. Na miejsce dotarły trzy jednostki straży pożarnej z Poznania. Mają ze sobą psy tropiące. Dojechać z psami mają również strażacy z woj. dolnośląskiego.
Godz. 22.47. Nadal nie ma śladu po zaginionej Julce. Teren, w którym jest poszukiwana jest podmokły. Na zewnątrz temperatura oscyluje w granicach minus 2 i minus 3 stopni. Do akcji poszukiwawczej ruszyli policjanci. Przed nimi teren przeszukiwały psy tropiące. Na miejscu pojawili się mieszkańcy okolicznych miejscowością. Chcą pomóc w poszukiwaniach. Zaczynają się spekulacje na temat możliwości uprowadzenia trzylatki.
Godz. 23.00. Policjanci organizują grupy, które zaczną przeczesywać konkretne sektory. – Tak, żeby nie przeoczyć nawet kawałka terenu – mówi podinsp. Mariusz Olejniczak z zielonogórskiej policji. Nie ma żadnego limitu czasu dotyczącego poszukiwań. Policjanci, strażacy oraz ratownicy robią co tylko mogą, żeby odnaleźć trzyletnią Julkę. Warunki jednak są trudne. Przeszukiwanie terenu ruszyło.
Godz. 23.40. Do akcji wraca policyjny śmigłowiec. Tym razem ekipy poszukiwawcze nie zostaną wycofane. Około 200 lubuskich policjantów oraz ponad 50 strażaków i do tego ratownicy oraz mieszkańcy okolicy przeszukują okolicę. Po 3-letniej Julce nadal nie ma nawet najmniejszego śladu. Poszukiwania utrudniają bagna, których w lasach dookoła Pierzwina jest bardzo dużo.
Północ. Julka nie została odnaleziona, ale policjanci i ekipy poszukiwawcze nie przerywają akcji. Okolica cały czas jest przeczesywana. Wszystkim doskwiera mróz. W takich warunkach nawet ratownikom trudno jest działać. Minęło już ponad siedem godzin od zaginięcia Julki. Dziewczynka zniknęła z psem, z którym była na podwórzu.
Godz. 00.18. – Poszukiwania trzylatki są kontynuowane, na tą chwilę nie ma decyzji o ich przerwaniu – mówi podinsp. Olejniczak z zielonogórskiej policji. Policjanci prawdopodobnie będą ponownie penetrować przeszukany teren. W powietrzu cały czas jest śmigłowiec. Pomagają również myśliwi, którzy doskonale znają okoliczne lasy i łąki. Dziewczynkę ostatni raz widziano w piątek około godz. 16.00. O godz. 17.00 rodzina zgłosiła policji jej zaginięcie.
Godz. 01.00. – Nie ma mowy o przerywaniu poszukiwań trzylatki – powiedział podinsp. Olejniczak. Poszukiwania Julki cały czas trwają i niestety ciągle nie ma śladu po dziewczynce.
Godz. 01.20. Policja opublikowała zdjęcie zaginionej trzyletniej Julki z Pierzwina. Poszukiwania nadal trwają.