Środowy „Trzeźwy kierowca” ku zaskoczeniu został drugi raz zorganizowany w Sulechowie. Wpadł jeden pijany kierowca, który wydmuchał prawie 1,70 promila.
Kiedy zatrzymany kierowca z okolic Opola dmuchnął w alkomat okazało się, że pił do późnej nocy. Około godz. 7.30 miał w wydychanym powietrzu prawie 1,70 promila alkoholu.
Policjanci niespodziewanie pojawili się w Sulechowie drugi raz z rzędu. Kontrowali kierowców w tym samym miejscu, w którym stali w poniedziałek. Wtedy wpadło aż pięciu jadących na podwójnym gazie.
Kontrole na terenie powiatu zielonogórskiego to potwierdzenie słów insp. Sebastiana Banaszaka, szefa zielonogórskiej policji, który zapewniał, że „Trzeźwy kierowca” nie jest akcją organizowaną tylko w Zielonej Górze. W ubiegłym tygodniu policjanci sprawdzali trzeźwość kierowców na ul. Batorego w Zielonej Górze. W tym samym czasie dwa patrole robiły to samo w Czerwieńsku. Wpadło dwóch pijanych kierowców. Jeden wiózł syna do szkoły.