W święta w szpitalu covidowym w Zielonej Górze leczonych było ponad 130 pacjentów z koronawirusem. Zmarło 10 osób, a najmłodszy pacjent miał 56 lat.
Jak informuje zielonogórski szpital uniwersytecki, najpoważniejszy problem, z którym obecnie się borykają medycy, to zbyt późne zgłaszanie się chorych.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Po pomoc zakażeni dzwonią po 10-14 dniach od rozpoznania objawów. Niestety, dla niektórych wtedy jest już za późno.
Najczęściej są to osoby w sile wieku, niestety w większości nieszczepione.
Niestety w święta w szpitalu covidowym w Zielonej Górze zmarło 10 osób. Najmłodszy pacjent miał 56 lat.