Sztab kryzysowy na dworcu kolejowym w Rzepinie, to jedno z najważniejszych miejsc w woj. lubuskim jeśli chodzi o pomoc uchodźcom wojennym z Ukrainy. Od piątkowego popołudnia dotarło tutaj 5 uchodzców.
Akcja pomocy uchodźcom przebiega sprawnie. Z głośników na stacji nadawane są komunikaty w języku ukraińskim. Duża prace wykonują lubuscy policji, strażacy, Służbie Ochrony Kolei oraz Wojsko Obrony Terytorialnej. Jest też wielu wolontariuszy skupionym wokół burmistrza Sławomira Dudzisa.
W miniony weekendu do Rzepina przyjechało aż 5 tys. uchodźców z Ukrainy. Większość z nich właśnie tam przesiada się do podstawionych autobusów, busów oraz do innych pociągów, by udać się w dalszą drogę do krajów Unii Europejskiej. Główny kierunek to Niemcy.
Część osób decyduje się zostać w Polsce w Rzepinie. Dlatego została tam przygotowana hala dla 270 osób.
W piątek, 11 marca, rozbudowano miasteczko namiotowe dla uchodźców, a koordynację akcji przejął wojewoda wraz ze służbami.