W Zielonej Górze wpadł taksówkarz z sądowym zakazem prowadzenia i bez licencji

Kierowca nie posiadał nowej licencji, która uprawniałaby go do wykonywania transportu w zakresie przewozu osób taksówką.

Taksówkarz, którego skontrolował inspektor Inspekcji Transportu Drogowego z Zielonej Góry wspólnie z funkcjonariuszem Policji, nie miał licencji i zakaz prowadzenia. Teraz grozi mu kara finansowa i odpowiedzialność karna.

W czwartek, 16 marca, w Zielonej Górze inspektor lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego wraz z policjantem skontrolowali taksówkę oczekującą na pasażera na jednym z postojów w mieście. Kierowca okazał do kontroli licencję na wykonywanie transportu drogowego taksówką, która z końcem 2022 r. straciła ważność.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Zielona Góra. Taksówkarz bez licencji i zakazem prowadzenia

Kierowca nie miał nowej ważnej licencji, która uprawniałaby go do wykonywania transportu w zakresie przewozu osób taksówką.

Za wykonywanie transportu drogowego bez wymaganej licencji taksówkarzowi grozi teraz kara 12 tys. zł. I to nie koniec.

Podczas kontroli okazało się, że kierowca ma sądowy zakaz prowadzenia. W tym zakresie kierowcy grozi kara do 5 lat więzienia za jego złamanie.