Stało się najgorsze, w momencie, kiedy samochód jest najbardziej potrzebny, zepsuł się. Biuro Ochrony Zwierząt z Zielonej Góry potrzebuje pilnie pomocy.
Akurat na długi weekend BOZ zaplanowało mnóstwo zaległych interwencji. Tymczasem samochód zepsuł się i od kilku już dni stoi w serwisie – Dostaliśmy informację o kosztach naprawy, to aż 7,8 tys. zł – informuje BOZ.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
BOZ robi kawał doskonałej roboty. Widzimy ile dobrych rzeczy udało im się zrobić, ile piesków znalazło domy, ilu psom uratowali życie. – Co tu dużo pisać. Bez samochodu BOZ nie może funkcjonować – piszą animalsi.
Możemy pomóc. Musimy uzbierać pieniądze na naprawę (klocki, klimatyzacja, wymiana filtrów).