Kara do roku więzienia grozi mieszkańcom woj. wielkopolskiego, którzy nocą, 17 marca, włamując się postanowili zwiedzić Pałac Książęcy w Sławie. 23-latka usłyszała zarzut naruszenia miru domowego. Jej 25-letni kompan musi wytrzeźwieć, dopiero wtedy zostaną z nim wykonane czynności.
Policjanci z komisariatu w Sławie dostali informację o tym, że do pomieszczeniach opuszczonego Pałacu Książęcego nieprawdopodobnie ktoś się włamał. Osoba opiekująca się zabytkiem zauważyła światła latarek w pustostanie.
Policjanci postanowili to jak najszybciej sprawdzić. – Po wejść do środka zastali tam parę, 23 letnią kobietę i 25-latka – mówi kom. Maja Piwowarska, rzeczniczka wschowskiej policji. To mieszkańcy woj. wielkopolskiego.
Policjanci ustalili, że para przeskoczyła przez furtkę i wypchnęła drzwi wejściowe. Tak weszli do pałacu. Postanowili bez wiedzy i zezwolenia właściciela niezamieszkałego kompleksu zwiedzić pomieszczenia. – Oświadczyli, że należą do grupy, która zwiedza opuszczone pałace na terenie Polski – mówi kom. Piwowarska.
23-latka usłyszała zarzut naruszenia miru domowego, do którego się przyznała. Z jej 25-letnim kompanem czynności zostaną wykonane w późniejszym terminie. Musi wytrzeźwieć.