Międzyrzeccy policjanci z wydziału kryminalnego podczas przeszukania, w jednym z pomieszczeń znaleźli jaszczurki, węże i pająka. Gady żyły w terrariach zrobionych z półek. Węże znajdują się na liście zwierząt zagrożonych wyginięciem. Gady zostały odebrane właścicielowi i zostaną przekazane do ZOO w Poznaniu i w Warszawie.
Wszystko wydarzyło się 25 września w Międzyrzeczu. Policjanci kryminalni podczas przeszukania pokoju młodego mężczyzny znaleźli kilka gadów. To pyton tygrysi, boa tęczowy, węże zbożowe, agamę brodatą, gekona złocistego, gekona toke oraz pająka ptasznika.
- Widok, jaki ukazał się policjantom, bardzo ich zmartwił. Obecny na miejscu lekarz weterynarii jednoznacznie stwierdził, że zwierzęta trzymane są w zbyt małych pomieszczeniach, nie mają prawidłowego oświetlenia i odpowiedniej temperatury – mówi mł. asp. Agnieszka Żyża z międzyrzeckiej policji.
Dwa węże, które posiadał młody mężczyzna, znajdują się na liście zwierząt zagrożonych wyginięciem.
Z uwagi na niewłaściwe warunki utrzymania gadów, burmistrz Międzyrzecza wydał decyzję o tymczasowym odebraniu zwierząt właścicielowi. Trafią one do ZOO w Poznaniu i w Warszawie.
Policjanci wyjaśniają okoliczności sprawy pod kątem naruszenia przez mężczyznę przepisów ustawy o ochronie przyrody i ustawy o ochronie zwierząt.