Weźmie „tulipana” na Rybobranie. Łukasz M. grozi burmistrzowi Cebuli i radnym. Sprawa trafiła do prokuratury

Mecenas Robert Kornalewicz we wtorek, 11 czerwca, złożył w prokuraturze w Krośnie Odrzańskim zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Chodzi o groźby skierowane do burmistrza Krosna Odrzańskiego Marka Cebuli, jego zastępy i radnym przez Łukasza M. Mężczyzna zaczął grozić urzędnikom po tym, jak jego córka skaleczyła nogę na szkle w jeziorze. Napisał, że na Rybobranie przyjdzie z rozbitą butelką.

Sprawa zaczęła się kilka dni temu. Córka pana Łukasza skaleczyła nogę na szkłle podczas kąpieli w jeziorze Glibiel. Łukasz M. winą za to obarczył burmistrza Krosna Odrzańskiego Marka Cebulę, jego zastępcę Romana Siemińskiego, radnych oraz dyrektora OSiR Tomasza Struka.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Po incydencie nad jeziorem Łukasz M. na profilu na facebooku napisał „łby pourywam za cierpienie mojej córki”. To nie koniec wpisów. „Jeżeli nie będzie reakcji ze strony krawaciarzy, to na Rybobranie pójdę z rozbitą butelką”. Oznajmia więc, że na imprezie pojawi się z tzw. tulipanem. Dalej mężczyzna pisze, że „za córkę mogę nawet ćwiarę od…bać, a jak trzeba będzie to i setę j…nę, ale oko pójdzie k..wa za oko”. Łukasz M. dodaje też we wpisie, „weź takiego w mordę nie pie….nij, aż ręka swędzi”.

W związku z groźbami skierowanymi do burmistrza Cebuli oraz innych urzędników sprawą zajął się mecenas Robert Kornalewicz z Zielonej Góry. We wtorek, 11 czerwca, złożył w krośnieńskiej prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Łukasza M. – Z wpisów jasno wynika, że osoba ta nie tylko składa obietnicę spełnienia gróźb, ale również wskazuje czas i miejsce czyli Rybobranie podczas nadchodzącego weekendu – wyjaśnia mecenas Kornalewicz.

Sprawa jest bardzo poważna. – W dobie wstrząsających wydarzeń, które miały miejsce w Gdańsku, zabójstwo Pawła Adamowicza, widać, że hejt w internecie skierowany do urzędników może skończyć się tragedią – komentuje mecenas Kornalewicz. W związku z tym R. Kornalewicz złożył wniosek o zakaz zbliżania się Łukasza M. do osób, którym zagroził.

– Trzeba z całą stanowczością walczyć z hejtem w  internecie i stanowczo przeciwdziałać takim zachowaniom, bo z doświadczenia wiemy, że może dojść do nieszczęścia – mówi mecenas Kornalewicz.