Od samego rana w czwartek, 2 maja, zielonogórska policja prowadziła wielką akcję kontroli trzeźwości. Trwała aż osiem godzin. Wpadło trzech kierujących na podwójnym gazie.
To była ogromna akcja. Policjanci z prewencji oraz drogówki, jednocześnie w dwóch miejscach, sprawdzali trzeźwość kierujących. W dodatku co godzinę zmieniali lokalizację. W alkomaty podczas każdej zmiany dmuchały setki kierowców.
Niestety, dwaj kierujący dalej nie pojechali. Najpierw wpadł kierowca opla. Wydmuchał niemal 0,7 promila alkoholu. Potem został zatrzymany kierowca mercedesa. Ten miał pecha. Alkomat wskazał 0,23 promila alkoholu. To nieco powyżej dopuszczalnej normy.
Trzeci kierowca został zatrzymany na ul. Wojska Polskiego. – Miał wynik poniżej pół promila alkoholu, co jest wykroczeniem – mówi asp. szt. Andrzej Gramatyka, zastępca naczelnika zielonogórskiej drogówki.
Wszyscy kierujący stracili prawa jazdy. Kierowcy opla za przestępstwo (to kwalifikacja od ponad pół promila alkoholu) grożą 2 lata więzienia, zakaz prowadzenia na okres nie krótszy niż 3 lata i grzywa nie niższa niż 5 tys. zł. Kierowca mercedesa oraz zatrzymany na ul. Wojska Polskiego odpowiedzą za wykroczenie (do pół promila alkoholu). O tym jak długo nie będą mogli prowadzić zadecyduje sąd.