Pożar kurnikach w Wieprzycach koło Gorzowa wybuchł w Nowy Rok około godz. 1.30. Kurnik było wypełniony około 300 belami siana. To był wielki pożar.
Do walki z ognie ruszyły wozy zawodowej straży pożarnej z Gorzowa oraz OSP z Lubna, Lubczyna i Bogdańca. Walka z pożarem trwała kilkanaście godzi. W międzyczasie dach runął do środka kurnika. O godz. 14.30 trwało jeszcze dogaszanie pogorzeliska. „Duże podziękowania dla operatorów maszyn rolniczych, bez ich pomocy było by ciężko skończyć działania dziś” napisali na swoim profilu na facebooku ochotnicy z Bogdańca.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---