Pożar wybuchł w niedzielę, 11 listopada, około godziny 11:30 w sklepie w centrum Zielonej Góry. Na miejscu są strażacy, którzy gaszą ogień.
Pożar wybuchł na poddaszu, które składało się głównie z drewna. Bardzo szybko ogień się rozprzestrzenił, a gęsty, czarny dym unosił się nad lokalem. Do pożaru lokalu usługowego na ul. Przy Gazowni zostało wysłanych 5 wozów straży pożarnej oraz cysterna o pojemności 25 tys. litrów wody. Strażacy starają się ugasić pożar na poddaszu budynku. Miejsce zabezpiecza zielonogórska policja.
Strażacy cały czas monitorowali sytuację pożaru za pomocą kamer termowizyjnych, ponieważ istniało spore ryzyko rozprzestrzenienia się ognia na sąsiednie budynki. Akcja gaśnicza odbywała się z dwóch stron oraz z wysięgnika. Z budynku została wyniesiona butla z gazem, która następnie była chłodzona wodą. Butla była podpięta do grzejnika i najprawdopodobniej to było przyczyną pożaru.
W tym samym budynku strażacy gasili pożar parteru wcześnie rano. Spaliło się całe wnętrze. Wtedy przyczyną pożaru był prawdopodobnie włączony grzejnik elektryczny.