W poniedziałek, 25 czerwca, funkcjonariusze zielonogórskiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego na S3 zatrzymali przeładowanego busa. Po zważeniu okazało się, że kierowca wiezie za dużo aż prawie dwie tony sprzętu estradowego. Głośniki nie były też prawidłowo zabezpieczone.
ITD wspólnie ze świebodzińską policją i strażą graniczną prowadziło kontrole ciężarówek na MOP-ie Kępsko, na trasie S3 na odcinku między Świebodzinem i Sulechowem. Tam jest możliwość ważenia pojazdów. Wszystko odbywa się ekspresowo. Pojazd wjeżdża na wagę i po chwili funkcjonariusz ITD widzi dokładny wynik pomiaru.
Sebastian Kurys, kierownik oddziału Wydziału Inspekcji Transportu Drogowego w Zielonej Górze, zatrzymał do kontroli busa. Wskazał kierowcy miejsce do ważenia. Po chwili okazało się, że samochód jest za ciężki aż o niemal dwie tony.
Bus wiózł sprzęt estradowy do nagłaśniania koncertów. W środku były głośniki. Nie dość, że było ich za dużo, to jeszcze nie zostały odpowiednio zabezpieczone. Policjanci z świebodzińskiej drogówki zwrócili uwagę, że w razie ostrego hamowania głośniki mogłyby nawet wypaść z busa.
Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 500 zł za przeładowanego busa. Dostał też mandat 100 zł za nieprawidłowo zabezpieczony przewożony towar. Policjanci ukarali go również mandatem w wysokości 100 zł za brak dokumentów. W sumie kosztowało go to aż 700 zł.