Oburzony czytelnik przysłał do redakcji poscigi.pl zdjęcia przyjęcia pacjenta przychodni na ul. Wyszyńskiego. Wizyta odbywała się w… oknie.
Do zdarzenia doszło w środę. 20 stycznia, w jednej z przychodni na ul. Wyszyńskiego. – Wizyta odbyła się w oknie przychodni – pisze do nas czytelniczka. Z przychodnia nie udało się nam skontaktować.
Okazuje się jednak, że to nic nowego. Od wielu miesięcy wizyty w przychodniach w Zielonej Górze odbywają się drzwiach lub telefoniczne. – Lekarze dzwonią z ukrytych numerów – mówią nam pacjenci innej przychodni.
Ludzie są oburzeni faktem wykorzystywanie pandemii koronawirusa do zaniechania wizyt w przychodniach. – Lekarze się boją się wizyt w przychodniach, ale na prywatną wizytę domową przyjeżdżają i kasują za to – zgłasza nam inna osoba.
W Lubsku w przychodni na ul. Emilii Plater również nie wpuszczają pacjentów do poczekalnię. – Sprawy załatwiane są przez drzwi lub okno. Rozumiem COVID-19, ale czy pielęgniarki czy lekarze tam pracujący nie chodzą do sklepów na zakupy – pisze czytelnik z Lubska.
A tak wygląda wizyta w przychodni AldeMed na os. Śląskim
Nagrałeś wideo na trasie, zrobiłeś zdjęcie kolizji lub wypadku? Wyślij je na mail kontakt@poscigi.pl lub przez profil na facebooku poscigi.pl i twórz z nami portal poscigi.pl