– Krośnieńska policja dotarła do mężczyzny, który motocyklem żużlowy wjechał w ludzi na dożynkach – mówi dla poscigi.pl mł. insp. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji. Mężczyzna stanie przed sądem. Nie ma uprawnień, a motycykl jest niedopuszczony do ruchu.
O bulwersującej sprawie portal poscigi.pl informował w poniedziałek, 26 sierpnia, po zgłoszeniach od czytelników i świadków zdarzenia.
Wszystko wydarzyło się w miniony weekend podczas dożynek w Połęcku. Mężczyzna zaczął „palić gumę” na motocyklu żużlowym. W pewnym momencie maszyna wyrwała mu się z rąk. Razem z motocyklem mężczyzna wjechał w ludzi obserwujących wydarzenie.
Żużlowa maszyna wraz z kierowcą skosiła obserwujące osoby. Na filmie naszego czytelnika słuchać krzyki przerażonych osób. To cud, że nikomu nie stało się nic groźnego, ani motocykl nie wpadł na dzieci.
Na miejsce w dniu zdarzenia nie została jednak wezwana policja. To jednak nie kończy sprawy. – Krośnieńska policja zajęła się sprawą zajścia podczas dożynek i już dotarła do mężczyzny – mówi mł. insp. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Sprawca zdarzenia ma teraz poważne kłopoty. – Policjanci przygotowali wniosek o ukaranie mężczyzny prze sąd – mówi mł. insp. Maludy. Mężczyzna nie ma uprawnień do jazdy motocyklem. W dodatki motocykl był niedopuszczony do ruchu.