Nowosolscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który włamał się do samochodu. Na widok nadjeżdżającego radiowozu włamywacz położył się na przednich siedzeniach i udawał że śpi.
Mężczyznę zatrzymano w ubiegłym tygodniu. Policjanci zainteresowali się zachowaniem mężczyzny, który na widok policyjnego radiowozu położył się na przednie siedzenia samochodu. Kiedy stróże prawa podeszli do auta, mężczyzna leżał w środku i udawał że śpi.
Drzwi od auta były otwarte, a 30-latek niby obudzony okazywał zaskoczenie. Nie potrafił wyjaśnić co robi w samochodzie. W trakcie kontroli osobistej policjanci znaleźli w jego rękawach panele radioodtwarzaczy oraz kluczyki od pojazdu.
Funkcjonariusze ustalili, że auto, w którym mężczyzna postanowił uciąć sobie drzemkę, należy do jednego z mieszkańców Nowej Soli. 30-latek włamał się do samochodu. Jeden z paneli, jakie 30-letni Tomasz D. miał schowany w rękawie ,należał właśnie do właściciela pojazdu.
Mężczyzna został zatrzymany. Okazało się, że 30-latek wielokrotnie był karany za przestępstwa przeciwko mieniu. W sumie włamywacz usłyszał dwa zarzuty za włamania do samochodów. Możliwe, że zatrzymany 30-latek ma na swoim koncie inne przestępstwa. W piątek 12 kwietnia sąd aresztował włamywacza.