Włamał się i ukradł piwo oraz papierosy. Łup schował w pralce

Włamał się do mieszkania, jego łupem padły piwo i papierosy o wartości około 200 złotych. Mężczyzna został szybko zatrzymany przez świebodzińskich policjantów. Odzyskano również skradzione rzeczy, które ukrył w pralce. Mimo niewielkiej wartości skradzionego mienia złodziejowi grozi kara do 10 lat więzienia.

Świebodzińscy policjanci otrzymali zgłoszenie o wybitej szybie i kradzieży z jednego z mieszkań 8 piw i 8 paczek papierosów. Wartość to około 200 złotych. Funkcjonariusze szybko wytypowali i zatrzymali podejrzanego o kradzież z włamaniem 48-letniego mężczyznę. – Jest dobrze znany świebodzińskim policjantom – mówi st. asp. Marcin Ruciński, rzecznik policji w Świebodzinie. W jego mieszkaniu, w pralce znaleziono ukryty łup, który zwrócono właścicielom.

– Czasami zachowanie osób łamiących prawo wydaje się wręcz komiczne. Konsekwencje jednak są jak najbardziej realne – podkreśla rzecznik policji. W niektórych czynach nie ma znaczenia wartość utraconego mienia, a inne zaistniałe w trakcie zdarzenia elementy. Przykładem może być włamanie. Jeśli musieliśmy dostać się do zamkniętego wnętrza, pomieszczenia, schowka, baku paliwa, na profil, pokonujemy zabezpieczenie i czyn jest kwalifikowany jako włamanie, a nie kradzież. W tym wypadku właśnie nie ma znaczenia wartość skradzionych przedmiotów. Za ten czyn grozić może nawet kara do lat 10 więzienia.