Strzeleccy policjanci w miniony weekend zatrzymali aż pięciu pijanych kierujących. Rekordzista miał niemal trzy promile alkoholu.
Każda osoba, która piła wcześniej alkohol i decyduje się wsiąść za kierownicę, to ogromne zagrożenie bezpieczeństwa na drodze dla siebie, a także pozostałych uczestników ruchu drogowego. – Żeby takich przypadków było jak najmniej, policjanci każdego dnia kontrolują trzeźwość wielu kierowców – mówi mł. asp. Tomasz Bartos, rzecznik strzeleckiej policji.
W pierwszy weekend sierpnia strzeleccy policjanci zatrzymali aż pięciu pijanych kierowców. W sobotę, 3 sierpnia, policjanci z Drezdenka zatrzymali seata, którego kierowcą był 37-latek. Mężczyzna miał ponad promil alkoholu. Tego samego dnia w Dobiegniewie mundurowi z drogówki zatrzymali do kontroli 39-latkę. Kobieta kierowała peugeotem. Miała niemal promil alkoholu. Niechlubnym rekordzistą okazał się 45-latek, który kierował osobowym volkswagenem. Mężczyzna wydmuchał niemal trzy promile alkoholu. Został zatrzymany do kontroli w Drezdenku przez miejscowych policjantów.1,5 promila alkoholu miał kierowca zatrzymany do kontroli w Trzebiczu. 40-latek oprócz tego, że był nietrzeźwy, to miał aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Został zatrzymany i doprowadzony do strzeleckiej komendy. Ostatnim pijanym kierowcą był 27-latek, który jechał volkswagenem polo. Mężczyzna wydmuchał ponad 1,5 promila alkoholu.
Kierowcy staną przed sądem. – Wszyscy wykazali się przede wszystkim skrajną nieodpowiedzialnością i brakiem zdrowego rozsądku – mówi mł. asp. Bartos. Ich niebezpieczna jazda została w porę przerwana przez policjantów i kierowcy muszą liczyć się z konsekwencjami. Grozi im kara do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat i grzywna nie niższa niż 5 tys. zł.