W środę, 28 marca, kilkanaście osób sprawdziło się na prawdziwym policyjnym torze przeszkód. To jeden z podstawowych elementów podczas naboru do pracy w policji. – Tor trzeba pokonać w czasie minuty i 41 sekund. Czas jest taki sam dla kobiet i mężczyzn – wyjaśnia podinsp. Małgorzata Oraczewska, instruktor.
– Nie było źle, ale rzeczywiście trzeba być choć trochę wysportowanym. Najgorszy dla mnie był przeskok przez kozła – opowiada nam Krystian Gajda, który swoim startem ustanowił nowy rekord toru pokonując go w minutę i 19 sekund. Krystian dodaje, że praca w policji jest jedną z rozważanych przez niego opcji po skończeniu szkoły.
Na treningu spotkaliśmy Adama Piwowarczyka, maturzystę, który po szkole chce wstąpić w szeregi policji. – Tor przeszkód nie jest dla mnie wyzwaniem. Uprawiam różne sporty, więc nie miałem obaw. Nie poradzi sobie osoba, która nie jest choć odrobinę wysportowana – mówi Adam.
Policyjni instruktorzy na specjalnie przygotowanym torze przeszkód demonstrują prawidłowe wykonanie zadania. To ważne, bo pokonanie toru przeszkód jest jednym z elementów postępowania kwalifikacyjnego. Nabór do służby w policji trwa przez cały rok. – Inicjatorem tego przedsięwzięcia jest lubuska policja. To pomoc dla osób, które wiążą swą przyszłość z policją – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Policja w całym kraju prowadzi nabór kandydatów do służby. Lubuska jednostka do końca 2018 r. przyjmie jeszcze 146 osób. Test wstępny odbywa się w Pile.