Zielonogórski sąd rejonowy aresztował na trzy miesiące Rosjanina, który w wyniku szaleńczej jazdy w Czerwieńsku potrącił prawidłowo jadącą rowerzystkę. Mężczyzna mieszka na Ukrainie i ma ukraińskie prawo jazdy. Czuć było od niego alkohol. Odmówił dmuchnięcia w alkomat. Pobrano mu krew do badań pod kątem alkoholu i środków odurzających.
Do zdarzenia doszło 14 kwietnia ok. godz. 17.30. Kierujący oplem astra, na łuku drogi w Czerwieńsku stracił panowanie nad pojazdem. Uderzył w barierę energochłonną, odbił się od niej, zjechał na przeciwny pas jezdni i tam staranował 33-letnią rowerzystkę.
Kierujący zaraz po spowodowaniu wypadku chciał uciekać. Został zatrzymany przez świadków wypadku i przekazany policjantom. Jeden ze świadków, Grzegorz Czarnecki, przekazał policji film z nagraniem potrącenia.
– Od zatrzymanego mężczyzny czuć było wyraźną woń alkoholu. Odmówił on poddania się badaniu alkomatem – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Została mu pobrana krew do badań pod kątem alkoholu i narkotyków.
To 36-letni Rosjanin, mieszkający na Ukrainie, z ukraińskim prawem jazdy. Mężczyzna został zatrzymany, a jego samochód zabezpieczono na policyjnym parkingu.
33-letnia rowerzystka doznała poważnych obrażeń złamania żuchwy i obu rąk. Sąd na wniosek prokuratora aresztował 36-letniego Rosjanina tymczasowo na trzy miesiące.