W piątek policjanci ze Śródmieścia otrzymali zgłoszenie z jednej z pracowni terapeutycznych punktu przedszkolnego o niepokojących obrażeniach u dziecka. Specjaliści z placówki poinformowali służby, że 5-letni chłopiec ma ślady świadczące o znęcaniu się nad nim. Jeszcze tego samego dnia zatrzymano matkę dziecka oraz jej partnera. W niedzielę, 20 licpa, decyzją sądu oboje trafili na trzy miesiące do aresztu.
W piątek, 18 lipca, po południu policjanci ze Śródmieścia otrzymali zgłoszenie, które dotyczyło widocznych na ciele chłopca obrażeń, starych ran na dłoniach, zasinień na plecach oraz odparzeń po pieluchach jednorazowych. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do działań, które doprowadziły do zatrzymania 32-letniej matki dziecka oraz jej 34-letniego konkubenta.
W trakcie prowadzonych czynności policjanci ustalili, że wobec chłopca stosowano zarówno przemoc psychiczną, jak i fizyczną. 5-latek był od dawna bity. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna przypalał dziecko papierosem, a kobieta nie tylko nie reagowała na cierpienie syna, ale również miała go regularnie krytykować, poniżać i bić otwartą dłonią po pośladkach.
Oboje zatrzymani trafili do policyjnej celi. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie im zarzutów znęcania się nad dzieckiem. W niedzielę, decyzją sądu, wobec kobiety i mężczyzny zastosowano trzymiesięczny areszt tymczasowy. Za przestępstwo znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na wiek grozi kara do 8 lat więzienia.