Do okropnego zdarzenia doszło przed kilka dniami w Łagodzie pod Zieloną Górą. Zwyrodnialec ciągał małego psa na lince za samochodem. Czytelnicy alarmują, że psa nie ma i dodają, że musiał zostać zabity.
Sadysta ciągnął drogą w Łagodzie małego psa przywiązanego linką do samochodu. – Pies przywiązany do auta był ciągnięty ponad 500 po asfalcie – alarmuje czytelnik. Kierowca jechał z dużą szybkością. – Na asfalcie były ślady krwi oraz zdartej sierści zwierzęcia – pisze świadek zdarzenia.
Ludzie wezwali policję, ale kierowca uciekł. Pies nie został znaleziony. – Prawdopodobnie sprawca dobił go lub martwego utopił w rzece, gdzie po całym zdarzeniu był razem z psem – piszą czytelnicy.
Ludzie wiedzą kto ciągnął pas na lince. – U tych ludzi na posesji jest wiele innych psów, które może czekać to samo – alarmują mieszkańcy Łagody.
Nagrałeś wideo na trasie, zrobiłeś zdjęcie kolizji lub wypadku? Wyślij je na mail kontakt@poscigi.pl lub przez profil na facebooku poscigi.pl i twórz z nami portal poscigi.pl