Zielonogórski Sąd Okręgowy wydał wyrok w procesie mistrza sieci gazowej oskarżonego o błędy, które spowodowały wybuchy kuchenek gazowych na os. Pomorskim w Zielonej Górze. Mężczyzna został uznany winnym.
Wyrok zapadł 26 marca br. W ławie oskarżonych zasiadł 53-letni mistrz sieci gazowych. Został oskarżony o to, że sprawując nadzór nad modyfikacją stacji redukcyjnej gazu. na os. Pomorskim w Zielonej Górze zaniechał weryfikacji prac i prawidłowego ich odbioru. Zielonogórski Sąd Okręgowy uznał mężczyznę winnym popełnienia zarzucanego mu czynu i wymierzył karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Ustalono, że 12 września 2007 r. oskarżony doprowadził do przebudowy stacji redukcyjnej gazu. Po wymianie zaworu sprężynowego zastosowano jednak nieprawidłową rurkę odprowadzającą gaz o wymiarze 0,5 cala, zamiast wymaganej konstrukcyjnie rurki o wymiarze 1,5 cala, która dodatkowo została ukształtowana i wygięta w taki sposób, iż tworzyła tzw. „syfon”. W dodatku jej wylot nie został prawidłowo zabezpieczony przed deszczem i śniegiem. Nieprawidłowo zostały podłączone do niej tzw. rurki impulsowe, które prawidłowo powinny posiadać samodzielne, indywidualne wyprowadzenia wylotowe.
Z powodu tych zaniedbań, przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych, niskiej temperaturze i intensywnych opadach śniegu doszło do zamarznięcia wody w rurce wylotowej gazu. To spowodowało wzrost ciśnienia gazu na stacji redukcyjnej i doprowadziło do rozszczelnienia instalacji gazowej oraz wzrostu ciśnienia gazu w liniach przesyłowych gazu do mieszkań na os. Pomorskim.
W dniu 30 listopada 2010 r. doszło do gwałtownego ulatniania się gazu i eksplozji gazu z kuchenek gazowych, pożarów oraz wybuchu gazu ziemnego w jednym z budynków na oś. Pomorskim w Zielonej Górze. Podczas tego wybuchu zginął mężczyzna, inna osoba została ranna. Zniszczeniu uległo wiele mieszkań, naruszona została konstrukcja budynku. Ewakuowano całe osiedle.