Do wycieku substancji ropopochodnej w byłej stacji wydobycia doszło we wtorek, 28 grudnia ,w Zakęciu koło Nowej Soli. Na miejscu są strażacy.
Wyciek ma postać mgły sięgającej do wysokości około 8 m. Nie ma zagrożenia dla pobliskich budynków. Na miejscu są strażacy.
Powodem awarii jest odblokowanie pokrywy uszczelniającej. – Nie wiemy co się stało, czy to samoistna awaria czy też pokrywa została prze kogoś poluzowana – mówi Barbara Wróblewska, burmistrz Otynia.
Pokrywa została zabezpieczona przez strażaków. Na miejsce jedzie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. – Zostaną przeprowadzane badania powietrza pod kątem stężenia substancji ropopochodnej – mówi burmistrz Wróblewska.
Nieczynna stacja wydobywania ropy należy do skarbu państwa i dla gminy to poważny problem. -Wiele razy monitowałam o jej zabezpieczenie, ale nikt, jak na razie, tego nie zrobił – mówi burmistrz. Wróblewska.