Wycięto drzewa przy drodze. Chcieli tego mieszkańcy. Powód? Wypadki

Mieszkańcy Trzebiechowa i okolic w obawie przed zderzeniami z drzewami rosnącymi gęsto przy drodze Sulechów-Trzebiechów, wystosowali petycję do urzędników w sprawie wycięcia drzew. Urzędnicy posłuchali i drzewa wycięto.  

– Dziękuję 1000 mieszkańców Trzebiechowa i okolic, którzy podpisali się pod petycją w sprawie wycinki drzew między Sulechowem i Trzebiechowem oraz urzędnikom, którzy wypełnili ich wolę – mówi radny Robert Górski, lekarz pogotowia ratunkowego w Zielonej Górze. Od wielu lat drzewa rosnące blisko drogi są śmiertelną pułapką dla kierujących. Nie tylko tych jeżdżących za szybko, ale również tych, którzy w wyniku błędów lub z innych przyczyn wpadli w poślizgi i uderzali w drzewa.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Mieszkańcy Gminy Trzebiechów podpisali się pod zgodą na wycinkę drzew gdyż, był to warunek konieczny do planowanego remontu drogi DW278.

Drzewa blisko drogi, w dodatku wąskiej i z zakrętami są zagrożeniem. To pewne. 9 maja karetka pogotowia z Sulechowa rozbiła się o drzewa na trasie koło miejscowości Kije. Zginął strażak i jednocześnie ratownik medyczny. Gdyby tam nie było drzewa to najprawdopodobniej nie doszłoby do tragedii. Na trasie koło Trzebiechowa doszło już do wielu śmiertelnych wypadków właśnie po zderzeniu z drzewem. Kierowca w rozpędzonym aucie  w zderzeniu z drzewem ma małe szanse na przeżycie.

Przed laty z inicjatywy świebodzińskiej policji wycięto drzewa na łuku drogi pod miastem. Wcześniej rozbijały się o nie samochody. Dochodziło do tragedii. Potem, po wycince samochody tylko wypadały w pole.

– Szkoda pięknego widoku zielonej alei, ale trzeba pamiętać, że zdrowie i życie ludzi jest najważniejsze – mówi radny Górski. Górski podaje przykład ambulansów pogotowia ratunkowego. Na sygnałach pędzą 160-170 km/h. Zderzenie z drzewem przy tej prędkości z pewnością skończy się tragicznie. – Myślę, że wielu zwolenników pozostawienia tych drzew zmieniłoby zdanie, gdyby stanęli w środku akcji ratunkowej i zobaczyliby na własne oczy zmiażdżone ciało człowieka zakleszczonego we wraku albo reanimację 5-letniego dziecka tuż po uderzeniu w drzewo. Na zbyt wielu drzewach wiszą krzyże przypominające o śmiertelnych ofiarach wypadków – zaznacza radny Górski.

Drzewa w wielu miejscach, niestety, rosną zbyt blisko dróg. Ruch na nich, przez ostanie wiele lat ogromnie się nasilił się. – Sadźmy drzewa wzdłuż dróg, ale w bezpiecznej odległości. Nie może być tak, że drzewa są ważniejsze od zdrowia i życia często niewinnych ludzi – podkreśla Górski i dodaje, że z wycinki drzew z pewnością wdzięczni będą nie tylko mieszkańcy Trzebiechowa, ale równie załogi karetek i policjanci z ekip wypadkowych.