Do wypadku doszło w niedzielę, 7 kwietnia, na trasie z Zielonej Góry do Leśniowa Wielkiego. Pasażerka motocykla zahaczyła nogą o auto i upadła. Ranna trafiła do szpitala.
Motocyklista jechał za kilkoma samochodami. Kierowca osobówki przyhamował chcąc skręcić na leśny parking. Motocyklista na lekkim zakręcie próbował uniknąć zderzenia z jadącym przed nim samochodem. – Pasażerka motocykla zahaczyła nogą o jeden z samochodów i doszło do upadku – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Na miejsce wypadku przyjechała policja oraz ekipa karetki pogotowia ratunkowego. Ranna pasażerka motocykla została przewieziona do szpitala. Na drodze nie ma utrudnień w ruchu.
Pasażerka motocykla mówi, że całego zdarzenia dokładnie nie pamięta. – Kierujący motocyklem w ostatniej chwili skręcił, żeby uniknąć uderzenia w tył skręcającego przed nami samochodu – mówi kobieta poszkodowana w zdarzeniu. Dodaje, że kierowca skręcającego samochodu miał ten manewr skrętu wykonać gwałtownie.