Do poważnego wypadku doszło w sobotę, 24 marca, na S3 pod Zieloną Górą. Kierujący renault zjechał pod prąd i staranował citroena. Trzy ranne osoby zostały zabrane do szpitala.
Wszystko wydarzyło się koło zjazdu z S3 na Trasę Północną. Kierujący renault jechał od strony Nowej Soli. To ochroniarz pracujący na placu budowy nowej S3. W pewnym momencie kierowca renault skręcił w lewo chcąc zjechać na budowę. Wjechał wtedy pod prąd i doprowadził do czołowego zdarzenia z jadącym z naprzeciwka citroenem. Oba auta po zdarzeniu wypadły z drogi.
Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Droga została zablokowana. Z citroena zostały uwolnione dwie ranne kobiety. Obie trafiły do szpitala. Karetka pogotowia ratunkowego zabrała też rannego sprawcę wypadku, kierowcę renault.
Sprawca wypadku już stracił prawo jazdy. – Zostało zatrzymane za rażące naruszenie bezpieczeństwa na drodze, czego skutkiem jest poważny wypadek – mówi nadkom. Tomasz Szuda, naczelnik zielonogórskiej drogówki.
Samochody z drogi zabrała pomoc drogowa. – Robiliśmy wszystko, żeby jak najszybciej odblokować drogę – mówi Marek Dziubałka z pomocy drogowej Maxmar.