Do poważnego wypadku doszło w piątek, 12 października, na „trasie śmierci” na wysokości skrętu do Kożuchowa. Zderzyły się daihatsu i bus. Dwie ranne osoby zostały przewiezione do szpitala w Zielonej Górze.
Jak wstępnie ustaliła zielonogórska policja, kierujący daihatsu jechał w kierunku Nowogrodu Bobrzańskiego. Na wysokości skrętu do Kożuchowa drogę zajechał mu kierujący busem. Doszło do bardzo mocnego zderzenia. Jego siła była tak duża, że bus wypadł z drogi.
Na miejsce wypadku przyjechały karetki pogotowia ratunkowego, zielonogórska policja oraz wozy straży pożarnej z Zielonej Góry. Strażacy zabezpieczyli rozbite pojazdy. Dwie ranne osoby karetkami zostały zabrane do szpitala w Zielonej Górze.
Na polecenie policji rozbite samochody zostały zabezpieczone. Ciemne miejsce wypadku swoimi halogenami oświetliła pomoc drogowa Maxmar z Zielonej Góry. – Staraliśmy się jak najszybciej zabrać rozbite samochody, żeby nie utrudniać ruchu na trasie – mówi Marek Dziubałka z pomocy drogowej Maxmar. Bus trzeba było wyciągać z pobocza.
Policjanci ustalają dokładny przebieg zdarzenia.