O wypadku policyjnego nieoznakowanego radiowozu powiadomili nas świadkowie. – Radiowóz dachował – informowali. Policjant jechał sam i ranny został przewieziony karetką pogotowia ratunkowego do szpitala.
Wszystko wydarzyło się w czwartek, 6 października. Drogą Lipinki Łużyckie-Sieniawa Żarska jechał nieoznakowany radiowóz żarskiej policji. Prowadził policjant, który był sam w radiowozie. Nagle kierujący stracił panowanie nad kierownicą. Samochód wypadł z dogi i dachował.
Na miejsce dojechały zaalarmowane służby ratunkowe. Ranny policjant został karetka zabrany do szpitala.
Wypadek radiowozu żarskiej policji
O zdarzenie z udziałem radiowozu zapytaliśmy żarska policję. – Kierujący nieoznakowanym samochodem służbowym, z nieustalonej na tą chwilę przyczyny, na łuku drogi zjechał na pobocze, gdzie dachował – informuje nadkom. Aneta Berestecka, rzeczniczka policji w Żarach.
Zapytaliśmy o to kto zawinił oraz czy policjant był na służbie. – W tej sprawie prowadzone są czynności – odpisała nam rzeczniczka żarskiej policji. Wiadomo za to, że policjant był trzeźwy.