Do zdarzenia doszło w sobotę, 27 kwietnia, na lotnisku w Przylepie. Podczas zawodów na ziemię runął paralotniarz.
Zdarzenie na lotnisku potwierdziła nam podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Paralotniarz był wyciągany przez samochód na linie do startu. Wtedy doszło do zdarzenia.
Mężczyzna runął na ziemię z wysokości kilku metrów. Na miejsce zdarzenia przyjechała zielonogórska policja oraz ekipa karetki pogotowia ratunkowego. Ranny paralotniarz trafił do szpitala.
Oficjalne stanowisko organizatora imprezy o zdarzeniu:
„Pilot przygotowywał się do startu i podczas tej czynności przeszedł podmuch wiatru, który spowodował wywrócenie pilota. Pilot wtedy niefortunnie podparł się ręką i ją zwichnął”.