Do wypadku doszło w czwartek, 4 października, na drodze koło Kiełpina, dzielnicy Zielonej Góry. Młoda kobieta kierując fiatem wypadła z drogi, przejechała przez ścieżkę rowerową i rozbiła się o drzewa. Ranna kierująca trafiła do szpitala. Pasażerem zajęła się ekipa karetki.
Do zdarzenia doszło około godz. 11.00. Kierująca fiatem jechała drogą z Kiełpina w kierunku Drzonkowa. Tuż przed zakrętem straciła panowanie nad samochodem. Rozpędzony fiat wypadł z drogi i przejechał przez ścieżkę dla rowerzystów. Na koniec fiat rozbił się o drzewa.
Na miejsce przyjechały karetki pogotowia ratunkowego i zielonogórska policja. Młoda kobieta kierująca fiatem została przewieziona do szpitala. Pasażerem zajęła się ekipa drugiej karetki pogotowia ratunkowego.
Policjanci już zapowiedzieli, że nawet jak zdarzenie zakończy się jako kolizja to i tak zatrzymają kierującej prawo jazdy. Kierująca wyjaśniała, że ptak wyleciał jej na drogę i to dlatego wpadła w poślizg i wyleciała z jezdni. Na szczęście nikogo nie było wtedy na ścieżce rowerowej, bo doszłoby do tragedii.