Do wypadku doszło w niedzielę wieczorem na ul. Wrocławskiej. Kierowca rozwożący pizzę potrącił dwie osoby jadące na skuterze i… nawet tego nie zauważył. Kierujący skuterem i pasażerka trafili do szpitala.
Do wypadku doszło na oczach asp. sztab. Andrzeja Gramatyki, zastępcy naczelnika zielonogórskiej drogówki. – Kierowca nie wiedział, co się stało – mówi asp. sztab. Gramatyka, który wysiadł z auta i dał znać kierowcy do zatrzymania się.
Kierowca opla rozwożący pizzę jechał ul. Wrocławską. Tam skręcił w ul. Lwowską. Wtedy wymusił pierwszeństwo na skuterze jadącym ul. Wrocławską w kierunku al. Konstytucji 3 Maja. Doszło do zderzenia.
Osoby na skuterze wracały z pracy. To kobieta i mężczyzna, którzy z obrażeniami ciała trafili do szpitala.