Do poważnego wypadku doszło w czwartek, 2 sierpnia, na drodze w Nowym Kisielinie, dzielnicy Zielonej Góry. Kierująca busem wjechała pod volkswagena polo. Doszło do zderzenia. W polo na przednim fotelu jechało półroczne dziecko w foteliku. Poduszka powietrzna, która wystrzeliła z dużą siłą, uderzyła dziecko w główkę. Maluch jest w szpitalu.
Kierująca volkswagenem polo jechała drogą w Nowym Kisielinie koło strefy ekonomicznej. Z drogi z jednej z firm w strefie wyjeżdżała kierująca busem. Niestety, zrobiła to tak niefortunnie, że zajechała drogę kierującej volkswagenem. Doszło do zderzenia. Miejsce wypadku zabezpieczyli strażacy zawodowi z Zielonej Góry oraz jednostka OSP Stary Kisielin. Dojechały karetki pogotowia ratunkowego i policja.
W volkswagenie wystrzeliły przednie poduszki powietrzne. Na przednim siedzeniu kierująca przewoziła w foteliku półroczne dziecko. Mimo widocznego znaku informującego o tym, że trzeba wyłączyć poduszkę, kierująca tego nie zrobiła.
Poduszka powietrzna po zderzeniu wystrzeliła i z ogromną siłą uderzyła w fotelik, w którym tyłem do kierunku jazdy było zamocowane półroczne dziecko. Maluszek z dużą siłą uderzył w siedzenie. Z urazem głowy karetka pogotowia ratunkowego zabrała dziecko do szpitala.