Wypili piwo i wyszli bez płacenia. Interweniowała zielonogórska straż miejska

Dwaj mężczyźni weszli do jednej z restauracji na zielonogórskim deptaku. Wypili piwo i wyszli bez płacenia rachunku. Obsłudze restauracji pomogła straż miejska. Mężczyzn przejęła policja.

W piątek, 25 maja, do strażników miejskich na zielonogórskim deptaku, koło ul. Pod Filarami podbiegł zdenerwowany pracownik jednego z lokali gastronomicznych. Powiedział, że przed chwilą z restauracji wyszli dwaj mężczyźni. Wypili piwo, ale nie uregulowali rachunku.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Osoba wskazała kierunek, w którym uciekł jeden z mężczyzn. Strażnicy miejscy poszli we wskazanym kierunku. Po chwili zatrzymali klienta, który wyszedł bez płacenia rachunku za piwo.

Mężczyzna próbował udawać zaskoczonego sytuacją. Tłumaczył, że nie zna mężczyzny, z którym pił piwo w restauracji. Twierdził, że poznał go przed lokalem, i to on zaproponował mu wspólne wypicie piwa.

W tym samym czasie pracownik restauracji o zdarzeniu poinformował dyżurnego policji. Na miejsce dotarł patrol policji. Strażnicy miejscy z nieuczciwym klientem poszli w kierunku restauracji.

Na ul. Sobieskiego pracownik restauracji zauważył drugiego z mężczyzn, który opuścił lokal bez opłacenia rachunku. Mężczyzna został zatrzymany. Co dziwne, tłumaczył się dokładnie w ten sam sposób, jak zatrzymany wcześniej. Mówił, że nie zna osoby, z którą był w lokalu. Zaznaczył, że poznali się przed restauracją i został przez niego zaproszony na piwo.

Obu mężczyzn przejęła policja, która przeprowadziła z nimi dalsze czynności.