Wyszedł nocą z domu bez butów i zaginął. Ogłoszono alarm dla komendy policji

55-letni mężczyzna we wtorek, 15 lutego, nocą wyszedł z domu w nerwach nie nakładając nawet butów. Zgłoszenie było poważne, bo zaginiony mężczyzna był schorowany a jego życie było zagrożone. Ogłoszono alarm dla jednostki, ściągnięto psa topiącego.

We wtorek, po godzinie 23.00 dyżurny międzyrzeckiej jednostki dostał zgłoszenie o zaginięciu 55-letniego mężczyzny. Z informacji jakie uzyskał wynikało, iż mężczyźnie może grozić niebezpieczeństwo.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

– Natychmiast do akcji skierowano wszystkie dostępne patrole w służbie podając szczegółowy rysopis mężczyzny oraz cechy charakterystyczne – mówi sierż. sztab. Mateusz Maksimczyk, rzecznik międzyrzeckiej policji.

Ogłoszono alarm dla jednostki

Został również ogłoszony alarm dla komendy policji. Przybyli na wezwanie funkcjonariusze włączali się do poszukiwań zaginionego 55-latka. Policjanci rozpoczęli przeszukiwanie możliwych miejsc przebywania zaginionego. Przeszukano wiele miejsc w tym parków, ogródków działkowych, a także pustostanów. 

Po dwóch godzinach od przyjęcia zawiadomienia zaginionego mężczyznę odnalazł patrol dzielnicowego i funkcjonariusza prewencji. Odnaleziony mężczyzna w chwili odnalezienia znajdował się w stanie wstępnej hipotermii. Niezbędne było udzielenie mu pierwszej pomocy medycznej oraz wezwanie na miejsce zespołu ratownictwa medycznego, który zaopiekował się odnalezionym mężczyzną.