Lubelscy policjanci zatrzymali 26-latka i jego 59-letniego ojca. Młodszy odpowie przed sądem za postrzelenie z wiatrówki 19-latki. Strzał padł z okna mieszkania. Ranna kobieta została zabrana do szpitala.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek na osiedlu LSM. Z okna jednego z bloków, w kierunku grupy młodych ludzi padły strzały z broni pneumatycznej. Jeden z wystrzelonych śrutów zranił 19-letnią kobietę. Ranna z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala.
Policjanci z prewencji ustalili skąd mogły paść strzały. Wytypowali mieszkanie i zapukali do drzwi. Początkowo nikt nie chciał ich otworzyć. W końcu policjanci weszli do środka. W mieszkaniu było dwóch mężczyzn i kobieta. Twierdzili, że nie mają pojęcia skąd padły strzały. W jednym z pokoi policjanci odnaleźli wiatrówkę. Podczas przeszukania zabezpieczyliśmy także dwie sztuki broni czarnoprochowej oraz ponad 80 szt. różnego rodzaju amunicji.
Do wyjaśnienia zatrzymany został 59-letni mężczyzna i jego 26-letni syn. Zarzuty zostaną postawione 26-latkowi. Odpowie za narażenie kobiety na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Zabezpieczona przez policjantów broń oraz amunicja poddane będą badaniom przez ekspertów z laboratorium kryminalistycznego.