Z radia Zachód i Zielona Góra wylecieli propagandyści PiS. – Nareszcie normalność – mówią dziennikarze

W piątek z radia Zachód zostali zwolnieni czterej propagandyści poprzedniej władzy. – Dziennikarzami trudno jest ich nazwać – mówią w redakcjach radia Zachód I Zielona Góra.

Michał Iwanowski został likwidatorem publicznego Radia Zachód i jednocześnie jej redaktorem naczelnym. To wieloletni, doświadczony dziennikarza. Pracował wiele lat między innymi w Gazecie Lubuskiej (długo przed dobra zmianą).

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

W piątek z radia wylecieli czterej propagandyści PiS-u. Trzech przyjęło wypowiedzenia i zostali zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy, czwarty  się nie stawił. Wypowiedzenie dostanie pocztą.

– To były tuby polityczne PiS. Mówili to, co im kazano, prawda ani rzeczywistości nie miały znaczenia – mówią dziennikarze z radia. Nie kryją też radości z takiego ruchu. – Przez te ostatnie lata nie mogliśmy mówić prawdy, bo baliśmy się o pracę. Teraz nastała normalności i sprawiedliwość – przyznają dziennikarze.

M. Iwanowski zaczyna odpolityczniać radio Zachód oraz Zielona Góra. – Długo na to czekaliśmy. Rozmów prowadzonych przez zwolnione osoby nie dało się słuchać. Nie nazywamy ich dziennikarzami – mówią dziennikarze z radia.