Kolejne części ciała Józefy K. poćwiartowanej w Skwierzynie znalezione w Warcie, tym razem w Murzynowie. Sąd aresztował 68-letniego konkubina kobiety.
O zaginięciu 64-letniej podopiecznej powiadomiła pracownica Ośrodka Pomocy Społecznej w Skwierzynie. Policjanci sprawdzili miejsce zamieszkania kobiety. Jej konkubent nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć, gdzie może ona się znajdować. Początkowo twierdził, że wyjechała do siostry w Gorzowie i przebywa tam od kilku tygodni, ale policjanci nie potwierdzili jego wersji. W dniu, 17 stycznia, policjanci przeszukując mieszkanie oraz pomieszczenia gospodarcze na posesji mężczyzny dokonali makabrycznego odkrycia. W niewielkiej szopce wypełnionej drewnem na opał zauważyli część zwłok ludzkich. To były nogi oraz miednica kobiety.
68-latek został zatrzymany. Kilkudniowe poszukiwania pozostałych części ciała kobiety nie przyniosły efektów. W końcu zatrzymany mężczyzna przyznał się do poćwiartowania ciała kobiety i wskazał miejsce, w którym wyrzucił szczątki do rzeki. Strażaccy płetwonurkowie z Warty w Skwierzynie wydobyto części ciała ludzkiego. To była głowa i ręka. Teraz w Warcie w Murzynowie odnaleziono korpus, najprawdopodobniej poćwiartowanej 64-latki. W piątek, 24 stycznia, odbędzie się sekcja odnalezionego kawałka ciała.
68-latek usłyszał zarzuty zabójstwa oraz znieważenia zwłok ludzkich. Grozi mu za to kara dożywotniego więzienia. Z jego wyjaśnień wynika, że chciał się pozbyć ciała kobiety, po to aby móc pobierać rentę po 68-latce. Na wniosek prokuratora w Międzyrzeczu sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące.