Mężczyzna w trakcie kontroli drogowej zaatakował jednego z policjantów gazem, po czym zaczął uciekać. Po zatrzymaniu okazało się, że ma trzy sądowe zakazy prowadzenia. 24-latek usłyszał zarzuty. Odpowie również za liczne wykroczenia popełnione podczas ucieczki. W trakcie próby ucieczki uszkodził dwa radiowozy.
W niedzielę, 30 listopada, policjanci z drogówki w Strzelcach Krajeńskich zauważyli osobowego passata. Kierowca przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. – Sytuacja miała miejsce na ulicy Kościuszki w Starym Kurowie – mówi st. asp. Tomasz Bartos, rzecznik policji w Strzelcach Krajeńskich.
Policjanci zatrzymali kierowcę i ruszyła kontrola. W pewnym momencie, podczas kontroli, kierowca zaatakował jednego z policjantów gazem i odjechał. Zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg za Volkswagenem informując dyżurnego o zdarzeniu. – W takiej sytuacji ważna była praca wszystkich zaangażowanych patroli. Dyżurny wysłał do zatrzymania kierowcy wszystkie dostępne siły – mówi st. asp. Bartos.
Mężczyzna uciekał w kierunku miejscowości Długie drogami gruntowymi, a następnie drogą krajową numer 22 w stronę Dobiegniewa. Tam porzucił samochód i próbował uciekać pieszo. Po krótkim pościgu mundurowi zatrzymali 24-latka. Został obezwładniony i skuty kajdankami. Okazało się, że nie powinien wsiadać za kierownicę, ponieważ ma trzy aktywne zakazy prowadzenia.
Mężczyzna trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Usłyszał zarzuty ucieczki policji, czynnej napaści na policjanta i niezatrzymania się do kontroli. Grozi mu kara do 10 lat więzienia. Za wykroczenia popełnione w trakcie ucieczki został ukarany manatami w kwocie ponad 8 tysięcy złotych. W środę, 3 grudnia, sąd zdecydował o aresztowaniu mężczyzny na okres trzech miesięcy.
