Mieszkanka powiatu krośnieńskiego zwabiona łatwym zyskiem, bardzo łatwo straciła blisko 160 tys. zł. Oszust nawet zaciągnął na kobietę pożyczkę. Szuka go policja.
Policjanci krośnieńskiej komendy dostali zgłoszenie o oszustwie. Wszystko zaczęło się od reklamy strony internetowej informującej o możliwości łatwego zarobku, która zainteresowała kobietę. Po wejściu na stronę, klienci grupy opisywali, a także wrzucali zdjęcia informujące, że dzięki tej stronie zarobili tysiąc złotych miesięcznie. – Zachęcona pochlebnymi opiniami klientów, kobieta zarejestrowała się na stronie, wpisując niezbędne dane – mówi kom. Justyna Kulka, rzeczniczka policji w Krośnie Odrzańskim.
Po chwili kobieta otrzymała telefon, po którym przeszła z rozmówczynią na kontakt za pośrednictwem określonego komunikatora. Kobieta w rozmowie z nieznajomą dowiedziała się, że łatwy zysk polegał będzie na zarabianiu na kursach walut. Otrzymała także pomoc w instalacji różnych aplikacji na telefonie i założeniu kont.
Miał być szybki zysk
Kobieta nic nie podejrzewając podała rozmówczyni dane z karty debetowej, o które prosiła. Została również poinformowana, że aby móc zarabiać, z jej karty zostaną pobrane pieniądze w wysokości 250 dolarów amerykańskich.
Pierwsze zarobione pieniądze wpłynęły na konto kobiety już następnego dnia. Po miesiącu, gdy wpływy ciągle rosły, kobieta otrzymała propozycję zwiększenia zysku. Do tego jednak potrzebna była większa gotówka, którą należałoby zainwestować. – W trakcie rozmowy kobieta została poproszona o zalogowanie się na konto, a gdy to zrobiła rozmówczyni widząc jej stan konta, przedstawiała perspektywy zarobienia dużych pieniędzy, zapewniając jednocześnie, że w każdej chwili może je wypłacić – wyjaśnia kom. Kulka.
Kobieta straciła ponad 160 tys. zł
Kobieta po namowach zgodziła się zainwestować część pieniędzy, nie wiedziała jednak jak zrobić przelew. Z pomocą przyszedł znajomy rozmówczyni, który przelał na inne konto blisko 150 tys. zł. Kobieta widząc jaka kwota została przelana od razu zareagowała, ale już po chwili była uspokajana, że to pozwoli jej zarobić od razu 13 tys. zł.
Po dwóch dniach kobieta chciała zwrotu zainwestowanej kwoty, wówczas otrzymała odpowiedź, że zostaną one przelane przez jedno z wcześniej założonych kont. Niestety kwota nie została odzyskana. Co więcej, okazało się, że ktoś na dane kobiety wziął jeszcze pożyczkę w wysokości ponad 10 tys. zł.