W środę, 4 grudnia policjanci otrzymali zgłoszenie od oszukanego mieszkańca powiatu nowosolskiego. Do 26-latka zadzwoniła kobieta, podająca się za pracownika banku. Stracił 62 tys. zł.
Kobieta podająca się za pracownika banku poinformowała mężczyznę, że ktoś złożył wniosek o kredyt na jego koncie bankowym. Poinstruowała właściciela konta, że pracownicy banku zablokują wypłatę środków, ale konieczna jest współpraca z jego strony przy wycofaniu wniosku i pieniędzy z kredytu. Wykonując polecenia, przekazywane przez oszustów mężczyzna wygenerował kilka kodów do szybkich płatności elektronicznych i stracił 62 tysiące złotych ze swojego konta.
– Kolejny raz apelujemy o rozwagę i brak zaufania do osób podających się za rzekomych pracowników banku. Pamiętajmy, że zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, powinniśmy upewnić się, czy za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa – mówi asp. Justyna Sęczkowska-Sobol, rzeczniczka policji w Nowej Soli. Niestety w przeciwieństwie do płatności przelewem, transakcji dokonanych za pomocą tego kodu nie można już cofnąć, gdyż przestępca od razu wpisuje podany kod BLIK w bankomacie i wypłaca z niego pieniądze. Co prawda, właściciel konta musi potwierdzić transakcję, ale robi to wierząc, że w ten sposób uchroni się przed oszustwem.