Żagańscy policjanci rozbili trzyosobową grupę zajmującą się włamaniami i kradzieżami na terenie firm. Wpadli na gorącym uczynku. Łupem szajki było paliwo z samochodów ciężarowych, metalowe kontenery i tzw. europalety.
W grudniu 2013 r. i styczniu 2014 r. na terenie firm na peryferiach Żagania doszło do kilku włamań i kradzieży. Sprawcy ukradli tzw. europalety, metalowe kontenery oraz paliwo z baków samochodów ciężarowych.
Żagańscy policjanci zaczęli poszukiwania sprawców kradzieży. Efektem było zatrzymanie trzyosobowej grupy przestępczej na gorącym uczynku popełnienia kolejnego przestępstwa.
W nocy z 21 na 22 stycznia policjanci zatrzymali trzy osoby w czasie kradzieży 26 sztuk europalet drewnianych z terenu firmy usytuowanej na terenie strefy przemysłowej. Zatrzymane osoby to dwaj bracia w wieku 17 i 24 lat oraz 23-letnia kobieta. W trakcie zatrzymania skradzione europalety były już zapakowane na samochodzie dostawczym należącym do jednego ze sprawców.
Po zatrzymaniu grupy policjanci zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie każdemu z zatrzymanych podejrzanych dziewięciu zarzutów dotyczących współudziału w kradzieży, usiłowaniu kradzieży i kradzieży z włamaniem.
Łupem zatrzymanej szajki padło co najmniej 1450 litrów oleju napędowego, 86 sztuk drewnianych europalet, 32 metalowe kontenery, aluminiowa drabina i akumulator samochodowy. Łączne straty powstałe w wyniku ich przestępczej działalności wyniosły ponad 40 tys. zł.
Skala tej przestępczości (jedno przestępstwo miało miejsce w październiku 2013r., a pozostałe w grudniu 2013 r. i w styczniu 2014 r.) może wskazywać, że podejrzani uczynili sobie z niej stałe i bardzo intratne źródło dochodu.
Dwaj bracia podejrzani o kradzieże i włamania zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im kara do 10 lat więzienia.