W czwartek, 1 czerwca, Andrzej Roszak wyszedł z Domu Pomocy Społecznej w Tursku. Ostatni raz był widziany około godziny 16.00 na ulicy Wincentego Witosa w Sulęcinie.
Andrzej Roszak ostatni raz był widziany w Sulęcinie. Był na wysokości szpitala i szedł do centrum miasta. Z zebranych przez policjantów informacji wynika, że mógł on udać się do Słubic lub Kostrzyna nad Odrą.
Do chwili obecnej nie jest jednak znane miejsce jego pobytu zaginionego 65-latka.
Rysopis:
Mężczyzna ma około 178 centymetrów wzrostu,
szczupłej budowy ciała,
włosy krótkie siwe po bokach głowy,
siwy zarost,
uszy odstające,
uzębienie niepełne.
W chwili zaginięcia ubrany był w spodnie dresowe koloru ciemnego, jasny t-shirt oraz bluzę przewiązaną przez pas w kolorze ciemnoszarym. Mężczyzna może mieć problem w wysławianiem się (bełkotliwa mowa).
Wszystkie osoby, które mogą posiadać informacje na temat zaginionego Andrzeja Roszaka proszone są o kontakt z sulęcińską policją pod numerami telefonów: 47 79 312 11 lub 47 79 312 12.
Godz. 14.00 Mężczyzna został odnaleziony.