Funkcjonariuszka służby kryminalnej z komisariatu w Szprotawie, w wolnym czasie zatrzymała sprawcę kradzieży ponad 5 tysięcy złotych z kasy restauracji. Mężczyzna w czasie kradzieży miał zasłoniętą twarz, ale policjantka pracująca nad sprawą analizując nagrania z monitoringu zapamiętała posturę oraz ubranie, które miał na sobie. Robiąc zakupy, rozpoznała go i doprowadziła do zatrzymania.
W niedzielę rano, 2 lutego, do jeden z restauracji w Szprotawie wszedł zamaskowany mężczyzna. Wykorzystał moment, kiedy obsługa była na zapleczu, wszedł na ladę i ukradł ponad 5 tysięcy złotych. Kradzież zarejestrowały kamery monitoringu. Zapis został zabezpieczony, a następnie dokładnie przejrzany.
Z nagrania wynikało, że kradzieży dokonał zamaskowany złodziej. Pracująca nad sprawą policjantka pionu kryminalnego zapamiętała posturę mężczyzny oraz jego ubiór, który rozpoznała trzy tygodnie później, 23 lutego, robiąc zakupu w czasie wolnym od służby. – Funkcjonariuszka nie miała wątpliwości, że widzi mężczyznę z nagrania. O swoich podejrzeniach poinformowała dyżurnego komisariatu oraz patrol umundurowanych policjantów, którzy przyjechali na miejsce – mówi podkom. Arkadiusz Szlachetko, rzecznik policji w Żaganiu .
Zatrzymany 40-latek usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi mu kara do 5 lat więzienia. Mężczyzna przyznał się do kradzieży. W trakcie przesłuchania zeznał, że skradzionych pieniędzy nie ma, ponieważ już je wydał.